niedziela, 1 września 2013

podsumowanie wakacji 2013

wakacje zaczęliśmy od odpoczynku - w dobrze już nam znanym hotelu Jungle Aqua Park w Hurghadzie w Egipcie

hotel zmienił się przez dwa lata - na szczęście na lepsze. tym razem razem z nami leciała duża część rydów - w sumie było 17 osób - jednak w takiej grupie jest weselej!


tym razem już wiedzieliśmy jak się zachować aby dostać to czego chcemy - czyli pokój w pobliżu znajomych. tak, dolary czynią cuda, a 10$ to nie majątek.
w hotelu zieleń pięknie porosła, wszystko kwitło - pięknie.



restauracje także powstały, ale wiadomo co było najlepsze...





i jeszcze to czyli Morze Czerwone - słone jak jasna cholera, ale gdyby Bałtyk był taki ciepły to całe wakacje mogę siedzieć nad naszym morzem (uwielbiam nasze morze, ale ta zimnica dla takich kaczek jak my jest straszna)




oczywiście nie obyło się bez wypadku - w aqua parku kiedy bart zjeżdżał w krytej zjeżdżalni (rura) od spodu do środka wszedł chłopiec, ja tego nie zauważyłam i w środku chłopaki się zderzyli - guz na czole barta był przerażający i z sekundy na sekundę większy! gdybym nie widziała już tak rosnącego guza wcześniej chyba bym zemdlała! tak jak w kreskówkach! okłady z lodu troszkę pomogły. serce zamarło, wszystko dobrze się skończyło. drugiego dnia wyglądało to tak