poniedziałek, 27 stycznia 2014

pierwszy wyjazd na stok zaliczam do udanych - zero złamań, to już duży sukces!
przy pierwszych zjazdach miałam nogi jak kłody. udało mi się jednak wyluzować i jakoś poszło, potem to już tylko sił zabrakło.



sobota, 18 stycznia 2014

a dzisiaj

Było fantastycznie!
A oto nasza stylizacja