sobota, 26 marca 2011

jakoś nie mam weny na pisanie tak jakoś. cały czas mnie coś męczy - a to katar a to kaszel okropny. niech już będzie ta wiosna taka konkretna pliss

wtorek, 8 marca 2011

sobota, 5 marca 2011

zaatakowała mnie, podstępnie i bez ostrzeżenia, po 22 latach. na początku jej nie poznałam... ale to jednak ona, angina. antybiotyk przyszedł z odsieczą i jest lekka poprawa, myślę, że do piątku wygram.