niedziela, 27 czerwca 2010
piątek, 25 czerwca 2010
ostatni dzień roku szkolnego - mini, że mnie osobiście to już nie dotyczy. albo jeszcze, ale powspominać miło! a troszkę tych szkół było! podstawówkę wspominam tak sobie - cieszyłam się wtedy, że to już koniec i jeszcze mi tak pozostało. liceum mmmmmm... to były czasy, chyba najlepsze!! kochałam tych ludzi i nadal ich uwielbiam!! szkoła policealna bardzo fajny czas chociaż krótko. można się było wyżyć twórczo choć troszkę, no i te podróże autobusem też były kształcące. studia CKI to był fajny okres, bo lubię się kumplować z facetami, no a tam było ich masa ;)
czy chciałabym gdzieś wrócić? tak jednak do liceum. oczywiście na krótko, bo nie chodzi mi o przyswajanie materiału ale o te młodzieńcze czasy, wyjazdy na koncerty, szalone imprezy i obowiązkowo rockoteki, no nie stula? ach.......
czy chciałabym gdzieś wrócić? tak jednak do liceum. oczywiście na krótko, bo nie chodzi mi o przyswajanie materiału ale o te młodzieńcze czasy, wyjazdy na koncerty, szalone imprezy i obowiązkowo rockoteki, no nie stula? ach.......
czwartek, 17 czerwca 2010
czwartek, 10 czerwca 2010
od trzech dni udaje się bartoszowi zrobić siku do nocnika. on cały czas myśli, że to coś złego i strasznie się wstydzi, że tam nasika. coraz lepiej też radzi sobie z piciem ze szklanki - najbardziej lubi takie cieniutkie szklanki z dawnych lat, a ja cierpnę bo oczami wyobraźni widzę jak odgryza kawałek szkła...
wtorek, 8 czerwca 2010
sobota, 5 czerwca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)