w tak cudną pogodę wyruszyliśmy na spacer. pierwszy raz na całe 2 godziny! wyjechaliśmy w prawo i po objechaniu całych rydułtów - miasta, rynku, kościoła, wróciliśmy z lewej. bart w większości nie spał, tylko obserwował.spotkałam kumpelęw podstawówki pati z synem igorem. mały igor zachwycał się bartem, ale w pewnym momencie przerażony wrzasnął na całe gardło: "mamo on nie ma zębów"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz