sobota, 12 kwietnia 2008

wczoraj przecudna, prawie letnia pogoda. ciepło. bart ochrzcił spacerówkę. podobało mu się bo wszystko widział wreszcie, ale po 20 minutach padł. 2,5 godzinny spacer wyszedł nam na zdrowie.
po południu odwiedziny angeli, adika i ola. olek ma śliczne bląd kręcone włosy.

Brak komentarzy: