piątek, 3 kwietnia 2009

bartosz jest niesamowity. dostał "w spadku" po olku skuter czy jak kto woli quada na akumulator. dosyć duży, no i trzeba naciskać pedał gazu żeby od jechał. a ten mądraliński tylko wsiadł i pichaaaa! nawet nie zdążyłam mu pokazać co ma robić - pojechał w siną dal... ale była zabawa :)

Brak komentarzy: