w piątek rusza wielki remont u moich rodziców. jako że mnie pozbyli się już ostatecznie jakiś czas temu, a mojego brata już prawie ostatecznie więc można przekształcić jego pokój w tzw "gościnny". przy okazji pozbywamy się niepotrzebnych rupieci - niektóre są odkładane oczywiście na pchli targ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz