wtorek, 11 grudnia 2007

wczoraj to sie nam udało z tymi wzdęciami. dzisiaj wróciły od samego rana i około 10.00 mieliśmy oboje dość! zadzwoniłam po kropelki bobotic bo już płakałam razem z małym. zobaczymy czy zadziałają. mam nadzieję...
padam!

Brak komentarzy: