piątek, 28 marca 2008

hihi! ale idiota! oczywiście przyjechał z rana i był potulny jak baranek do czasu podpisania przeze mnie dokumentów. no, a potem zaczął cwaniakować, że on to wie, że byłam na wczasach na chorobowym bo wie gdzie byłam zameldowana, bo mógł mnie zwolnić ale jest taki dobrotliwy, że radcę prawnego, który do nich dzwonił to sobie wymyśliłam... no normalnie parodia, żenada, wstyd! myślałam, że walnę śmiechem na całe gardło! a tak na marginesie to dał mi 2x więcej kasy niż mi się należało! haha! i taki cwaniak dał się wyrolować, nie zrobiłam nawet tego specjalnie! chodziło o to,że policzyli mi urlop za cały etat, a ja mniałam pół - no pech! ale fajny dzień! no i nie muszę do sądu jechać!

Brak komentarzy: