czwartek, 21 maja 2009

bartosz poszedł z tatą do fryzjera! kiedy fryzjerka obcinała marcina to bart był jak w hipnozie. potem jego kolej. siedział zafascynowany i dał sobie podciąć włosy bez żadnych ceregieli :) brawo!
kupiliśmy sandałki rozmiar 23 i tak oto bart może jechać na wczasy!

Brak komentarzy: