niedziela, 18 lipca 2010

gdzieś do dwóch miesięcy mój osobisty brat powraca z dalekiej wielkopolski na śląsk i zamieszka w moim ulubionym mieście na r (nie są to rydułtowy). mam również cichą nadzieję, że od września rozpocznę pracę (po prawie 3 latach "leniuchowania") i już się cieszę, choć pewnie łatwo nie będzie.
dzisiaj oddech od upałów,uffffff. praca na strychu przy dociepleniu dachu dała mi 4 dni darmowej sauny, wszystkie pory odetkane :)

1 komentarz:

stula pisze...

trzymam kciuki za PRACĘ!!!!