środa, 7 lipca 2010

ten czas tak szybko leci, że nie nadążam wstawiać zdjęć. oto krótki mix.
zabawy na dworze są bardzo męczące


mój kochany chłopczyk


hmmm


jak się bawić to na całego ;)



mój dosyć mało mówiący syn potrafi czasem zaskoczyć - ostatnio kichnęłam i usłyszałam "na zdrowie mamo!", a wczoraj u babci przewrócił niechcący krzesełko i powiedział "ojej przepraszam babciu". cudnie! oprócz tego gada cały czas tylko mniej konkretnie :)

Brak komentarzy: