środa, 27 lutego 2008

po szczepieniu bart był tylko troszkę marudny i zasypiał na komendę. za to mamusia załapała jakieś przeziębienie. teraz kaszlę, a bart się boi mojego kaszlu i płacze. no i chciałam odwiedzić moje kochane kobitki, ale nici z tego. może w przyszłym tygodniu :(

1 komentarz:

stula pisze...

to życzymy zdrowiaaaaaa dla Mamy Barta i Bart żeby się szybko uodpornił na kaszel Mamy.