pól roku temu - 23.11.07r - byliśmy już z bartem "po". on smacznie spał dogrzewany w inkubatorze, a ja leżałam sobie na obserwacji w przedsionku sali porodowej, zdążyłam zjeść obiad i przemyśleć nowe obowiązki. ach...
no i mamy takiego kochanego, słodkiego dziubaska na którego czekaliśmy 1,5 roku! kochamy cię synku!!!!!!
5 komentarzy:
gratulacje dla solenizanta!!!niech synek rośnie jak najszybciej i przynosi rodzicom mnóstwo radości każdego dnia!!!
to trafiłam z odwiedzinami! najleoszego BART!!!
bart już śpi, ale dziękuję w jego imieniu!
aaaaa bo ja zapomniałam powiedzieć, że jestem zakochana w Waszej kuchni jest cudna!!!!!!!! wogóle Marcin powiedział, że kolory były dobierane pod kolor mikroweli jaciieeeee.
dzięki! bardzo się cieszę, że ci się podoba! tak, wszystko zaczęło się od prezentu ślubnego - kuchenki mikrofalowej, która odpakowana 2 lata po weselu okazała się zielona. taka mała inspiracja...
Prześlij komentarz